poniedziałek, 30 maja 2016

Za dużo myśli

Myśli, myśli, myśli... ale co wymyśli? Jesteśmy ludźmi, istotami myślącymi i nie bez powodu mamy mózg. Generalnie chodzi o to, że fajnie jak myślimy nad nowymi rzeczami, mamy mnóstwo ciekawych pomysłów i nieustannie się rozwijamy, wtedy jest miód malina. Gorzej kiedy na naszych barkach spoczywa dużo zmartwień i oprócz tego, że one są... to dzięki nam rosną w siłę i z małych problemów czasem potrafimy zrobić giganta. Specjalistą nie jestem, ale obserwując ludzi, często mają taką tendencję do zadręczania się problemami... no wiadomo... problem, problemem i trzeba rozwiązać, tylko czasem rozwiązanie jest dużo łatwiejsze niż nam się wydaje... to trochę tak jak z chorobami. Mamy objawy i zaczynamy czytać, i z naszej ,,banalnej"choroby nagle robią się wielkie, a to wszystko za sprawą internetu i nadmiernego doszukiwania się, a jak jeszcze podzielimy się z kimś naszymi domysłami, to od razu mamy grono specjalistów.. jednak po wizycie u lekarza nadal wracamy do przeciętnej grypy. Nieraz sama wpadłam w błędne koło i zaczynałam czytać, a na drugi dzień wszytko było w porządku. Nie można wszystkiego lekceważyć i mówić, że samo się ułoży, bo życie jest różne i różne płata figle, ale ujmowanie życia na zmartwienia, bezsenność (bo często ma to głębsze skutki) czy nerwy i tak sprawy nie rozwiąże. Mamy ludzi dookoła siebie, mnóstwo możliwości i czasem może zamiast myśleć trzeba działać?! Ostatnio ktoś powiedział mi o swoich przemyśleniach, trochę śmiesznych nie mniej właśnie o myślenie chodzi. Chodziło o to, że kiedy chcemy schudnąć to staramy się przestrzegać 5 posiłków, wszystko zdrowe i wgl ,,fit" tymczasem nadal myślimy o jedzeniu, o tym czego jeść nie będziemy i zamiast zapominać, rozmyślamy jak jest źle bez czekoladki czy fryteczki.. :D Najłatwiej podnieść pośladki, kuchnię wypełnić zdrowymi posiłkami i znaleźć dużo pożytecznych zajęć żeby nie wymyślać za dużo ;) Tak łatwo się pisze.. wiem, wiem.. ale czy spróbowałeś/łaś? ;)



niedziela, 29 maja 2016

Wśród ludzi

Wstaje nowy dzień: budzimy się, spoglądamy w lustro i widzimy swoje odbicie --> sami ze sobą, zastanawiamy się nad tym jak wyglądamy: czy źle, czy dobrze, jak się dzisiaj ubierzemy, co będziemy robić. Dochodzimy do szafy i stajemy przed ,,trudnym'' wyborem jak się ubrać i wbrew pozorom na początek z szafy wyciągamy to w czym najlepiej się czujemy i co najbardziej się Nam podoba, dopiero później po lawinie myśli dochodzimy do wniosku, że to nie pasuje, w tym kolorze źle wyglądamy i najlepsze ,,co ludzie powiedzą?". I tu jest największy właśnie problem... często Nasze wybory są wynikiem wpływów otoczenia, za dużych wpływów.. o ile czyjeś sugestie mogą być pomocne, o tyle nie mogą wpływać na całe nasze życie i nie mogą być podporządkowaniem pod innych ludzi. Mamy swoje upodobania, swoje wartości i walczmy o to żeby żyć według siebie a nie kogoś. Ulegamy innym, bojąc się wyjść z cienia, boimy się walczyć o to co dla Nas dobre, o Nasze szczęście. Ile ludzi, tyle poglądów i uwag, ale każdy z Nas jest tak samo wartościowy. Koleżanka z pracy, milioner, dziecko, sportowiec każdy ma ogromne znaczenie w świecie, jest wyjątkowy i niezastąpiony. Nie możemy oceniać naszych szans na szczęście patrząc ile mamy na koncie, czy jaki mamy dom. Każdy kiedyś zaczynał i ciężką pracą zapracował na to co ma, uczymy się całe życie i wiek na pewno nie stawia tu barier czy granic, jedyny czynnik to ZDROWIE, o które musimy dbać, bo jeśli mamy tak wiele(zdrowie) to można góry przenosić!



niedziela, 7 lutego 2016

Drobiazgi :D

Maluszki! 
Do treningów ostatnio muszę się ostro zbierać. .. :( Jest pewna niechęć, ale średnio wiem z czego to wynika. Huhuhuuu a o diecie to już nie wspomnę, trochę ją zapuściłam, ale już wracam w szeregi i działamy dalej.  Dni nauki szkolnej pozostało tylko 83!  Czekam z utęsknieniem na wakacje!  :D Ostatnio sporo czasu spędzam wśród zwierząt i mam z tego wiele radości!  Konie, psy→ gęba się cieszy! Zrozumiałam,  że bez prawdziwej
radości i uśmiechu wszystko co nas otacza jest mdłe. Dla mnie chmury czy deszcz to piękny widok!  Tak samo jak śnieg czy słońce.  Zawsze staram się dostrzegać w pogodzie jej plusy!  Każda pogoda czemuś sprzyja.  Nie ma złej pogody,  jest złe jej spostrzeganie. Szczęście jest kumulacją mniejszych radości.  




sobota, 16 stycznia 2016

To co kocham!

Góry!!! Najpiękniejsze!
Nic nie daje mi tyle spokoju i swobody co góry!  Jest to genialny czas odpoczynku,  relaksu i beztroskiej zabawy ;) Mimo, że nie przepadam za jazdą na nartach,  trochę nawet się boje to jakoś jeżdżę,  przynajmniej próbuję :D Wiele razy zmagałam się z jazdą, bo nie ukrywam → jest to dla mnie trudny temat. Kiedyś kusi mnie spróbować nart biegowych,  myślę że może lepiej bym się w tym odnalazła. ..ale tylko myślę. Jazda na nartach tez z początku wydawała mi się banalna...,,wsiadasz i jedziesz w dół" niestety starcie z górą okazało się bardziej wymagające i niekiedy było 1:0 dla stoku -.- Ale od czego są chęci! Dzisiaj takiego dramatu nie ma, ale zawsze jest coś co trochę mnie blokuje.  Latem natomiast mogę chodzić po górach godzinami, o dziwo wydaje mi się,  że idzie mi to dosyć sprawnie :D Jeśli gdzieś odpoczywać to w górach! Każdy powinien mieć miejsce w którym może złapać oddech i poprostu odpocząć ;)
Zdjęcia pojawią się jak tylko dostanę się do laptopa,  mój telefon w tym przypadku jest marnym sprzymierzeńcem.



wtorek, 12 stycznia 2016

Tego jeszcze nie było :D

Nowiutki, świeżutki, przed chwilą zakończony trening ,,Huragan" Tomasza Choińskiego! Coś wspaniałego! Dużo radości, zabawy, ale też spore wyzwanie :D Program składa się z 5 rund + rozgrzewka i rozciąganie na koniec :) Naprawdę po ukończeniu wyzwania czuć mocny powiew huraganu :D Czuję, że ten trening zostawi po sobie ślady w moim życiu i wymodeluje wymarzoną sylwetkę! Oczywiście wszystko zleży od tego czy ja sama będę chciała walczyć! A chcę :) Zachęcam każdego! Pan Tomasz jest super trenerem i motywatorem. Jeśli chcemy coś zmienić to od teraz, nie od jutra, nie od poniedziałku i nie od nowego roku.... bo tego typu zapowiedź kończy się tylko na gadaniu! Polecam z całego serca!




poniedziałek, 11 stycznia 2016

Treningowe trudności

Wczorajszy trening z początku nie należał do najłatwiejszych i nie dlatego,  że ćwiczenia były niewiarygodnie trudne, ale dlatego, że brakło mi chęci. Po około 20 minutach ciągłego namawiania się byłam już w bojowym nastroju i kolejne 20 minut było tylko czystą przyjemnością ;) Dla mnie ćwiczenia są pewną ucieczką,  chwilą dla mnie, momentem wytchnienia. Jest to czas wolny od zmartwień ;) Jestem ja i moje słabości,  sukcesy i postępy :D Podczas treningu jestem dzieckiem,  dzieckiem pełnym energii,  radości ;) Życzę każdemu aby potrafił odnaleźć w sobie dziecko!  Jest to najlepszy czas,  wspaniały sposób aby się odstresowć i pozbyć negatywnych emocji :D Każdy z nas jest dzieckiem,  tylko nie każdy chce to dziecko odkryć i pokazać :D




niedziela, 10 stycznia 2016

Wielka Orkiestra Świątecznej Pomocy!
Takie działanie dodaje dużo motywacji :D Sama udziału nie brałam,  ale wrzuciłam do puszki coś od siebie ;) Tym dzieciaczkom należy się pomoc,  ja jestem zdrowa i o to zdrowie staram się dbać. Nie każdy ma tyle szczęścia, ale każdy o swoje szczęście może walczyć i ja dołączam się do tej walki! Każda złotówka daje tym dzieciom szanse na lepsze życie,  na nowy start!  WOŚP jest raz w roku, ale efekty jego działania podziwiamy juz ponad 20 lat. Postaram się w tym roku jak najwięcej pomagać, ja już ddostałam zdrowie,  czas żeby inni także je otrzymali :D Najważniejsze zdrowie,  resztę możemy sami dokonać ;) Tego roczna akcja wspiera również starszych,  którzy niekiedy całe życie poświęcili aby Nas wychować.  Ogromny szacunek i pokłony! Uśmiech i ogromne serce zmienia więcej niż nam się wydaje,  przysłowiowy grosz to tylko przyprawia i wznosi na wyżyny! Razem możemy góry przenosić! POMAGAMY!